Dzień Kobiet, Dzień Kobiet, niech żyją nam w zdrowiu – i pani w klasie i mamy…

Haha, czy ktoś jeszcze pamięta tę piosenkę? Goździki, rajstopy, wyroby czekoladopodobne – wspomnienia z epoki naszych mam i babć, które mają zupełnie inny stosunek do tego święta niż młode kobiety dzisiaj.

I jak to u nas bywa – Dzień Kobiet bywa wyśmiewany, umniejszany – że jak to – JEDEN dzień w roku, a na co dzień to można kobiet nie szanować, nie wręczać kwiatów, czekoladek, nie zapraszać do kina itp, itd…? Albo takie pseudo-życzenia, z przekąsem, ironią, że te BABY przesadzają z potrzebą uwielbienia i wciąż czegoś chcą; ten goździk na fejsie, miś z serduszkiem z napisem „Na Dzień Kobiet”, takie bylejakości, i to – uwaga – najczęściej od panów.

Zgodzicie się, że najbardziej kreatywne i fajne posty dają KOBIETY? Z dystansem, bez nadęcia, z przymrużeniem oka. A no tak – one mogą, bo gdyby tak facet to już bym go skrytykowała? – Może.

Czy musimy popadać w skrajności?

Dzień Kobiet niech będzie pretekstem do tego aby część facetów ogarnęła się z kwiatkiem, bombonierką, kolacją, kinem – ta część, która na co dzień tego nie robi.

Ta druga część, która każdego dnia za pomocą małych i dużych gestów okazuje swoją miłość i PODZIW dla kobiet, może dzisiaj dać jednego tulipana. Jako SYMBOL. Prawda?

KOBIETY – wszystkiego wspaniałego dla NAS!
Niech panowie dają nam odczuć naszą wyjątkowość każdego dnia w roku:)

-MP-