Spodnium zamiast sukni ślubnej
Nie każda kobieta marzy o pójściu do ślubu w okazałej sukni z trenem. Nie każda marzy o długiej sukni. Nie każda o białej. I niewiele z nich – na końcu tej kategorii – o pójściu do ślubu w spodniach.
Spodnium to alternatywa dla sukni ślubnej. „Co powie babcia, mama, czy ciotka” to oczywiście mało istotny argument, kiedy kobieta nie ma ochoty włożyć sukni. Być może na co dzień preferuje spodnie, być może nie może odnaleźć się w sukience nawet przy okazji ślubu. A być może ma wizję siebie bardziej ekscentrycznej, nowoczesnej, nazwijmy to „city bride”, bo taka stylizacja kojarzy nam się z wielkomiejskim szykiem, nowoczesną, ekstrawagancką kobietą. Za to w wersji z koronkowymi legginsami i trenem jawi się nam ultra kobieca i seksowna panna młoda.
Spodnium do ślubu
Przy czym dodajmy, że spodnium – czyli kostium damski składający się z żakietu i długich spodni, może mieć wiele wcieleń. Codziennych, wyjściowych, awangardowych. Może być jednoczęściowe, z wyciętymi plecami, z gorsetem. Koronkowe, bawełniane, ozdabiane cekinami, koralikami, i czym tylko sobie wymyślimy. To dodatki często decydują na ile będzie w stylu biznesowej elegancji, a na ile kreacji wieczorowej. Przy czym spodnium, choć idealne dla chłopczyc, wcale nie musi odbierać kobiecości, wręcz przeciwnie – może wyrazić indywidualizm i podkreślić osobowość kobiety. Ślubne spodnie, szczególnie te dopasowane rurki, są wymagające dla sylwetki. Dla mnie spodnie pasują do ślubu cywilnego i w plenerze, raczej nie bardzo na tradycyjne wesele.
To również dobra propozycja dla starszych panien młodych, również tych, które biorą ślub nie po raz pierwszy (bywa) i nie zwyczajnie widzą się w sukience do ślubu.
Aczkolwiek patrząc na te propozycje widzę też w spodnium panny młode minimalistyczne, w klimacie bohemy i romantyczne…
Przypominamy ten niszowy trend z naszej archiwalnej sesji okładkowej.
Inspiracje? Zobaczcie:)
-SAG-
kjhhkhk