Hymn o Miłości
Hymn o Miłości
To chyba najczęściej czytany tekst podczas nabożeństwa zawarcia związku małżeńskiego w kościołach chrześcijańskich. I jedna z najpiękniejszych poezji próbująca zdefiniować cechy miłości…
Według św. Pawła dar miłości nadaje sens i wartość wszystkim innym charyzmatom. Św. Paweł zwraca uwagę, że Miłość to pragnienie dobra i szczęścia. To bezinteresowny dar z siebie, siła przezwyciężająca egoizm („nie szuka swego” [1 Kor 13, 5). Podkreśla również znaczenie samej wiary poprzez bezkrytyczne zaufanie („wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję” [1 Kor 13, 7]).
Hymn o Miłości nazywa się często „Pieśnią nad pieśniami Nowego Testamentu„. Z kolei w pierwszej encyklice napisanej przez papieża Benedykta XVI, Deus caritas est (z łac. Bóg jest miłością, 2005), określony on został jako „Magna Charta całej posługi katolickiej”.
Jak powstał?
Hymn jest częścią 1 Listu św. Pawła Apostoła do Koryntian. List ten powstał jako owoc podróży misyjnej św. Pawła do Koryntu[4], odbytej prawdopodobnie w 51 i 52 roku (18 miesięcy). W tym czasie św. Paweł głosił w Koryncie Ewangelię Chrystusową [Dz 18, 1-18]. Bezpośrednim powodem napisania dzieła była wizyta ludzi Chloe (1, 11), specjalne poselstwo z Koryntu (16,17) oraz pytania i wątpliwości postawione św. Pawłowi (7,1) przez korynckich chrześcijan. Paweł był zaniepokojony groźbą rozłamu w Koryncie, jego list ma na celu pojednanie Koryntian.
Hymn o Miłości − fragment biblijnego 1 Listu do Koryntian św. Pawła z Tarsu (1 Kor 13,1−13).
1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje (…)
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
i po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz.
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.
1 Kor 13,8-13
źródło: wikipedia