Suknię ślubną z definicji panna młoda wkłada tylko raz. Prędzej czy później pada pytanie co z nią zrobić po ślubie.

 Przede wszystkim – suknię po ślubie trzeba profesjonalnie wyczyścić

Jeśli wzięliście udział w kreatywnym plenerze fotograficznym po ślubie, tym bardziej nie można czekać, aby brud nie wgryzł się mocno w tkaniny.

Nie próbujcie prać sukienki ślubnej same. Większość modeli uszyta jest z misternej tkaniny. Suknie mają na sobie delikatne aplikacje, koraliki, hafty czy też koronki, które wymagają profesjonalnego czyszczenia. Ślady wspaniałej uczty weselnej w postaci wina czy sosu nie są łatwe do usunięcia. Czasem możecie oddać suknię do czyszczenia w salonie, w którym ją kupiliście.

Wiele dziewczyn z przyczyn sentymentalnych decyduje się na zachowanie sukienki ślubnej na pamiątkę. Jak mówi tradycja, zapakowaną suknię (najlepiej w specjalnym, bezkurzowym worku, w którym nie brudzi się, ani nie żółknie) przechowuje się w kufrze na strychu dla córki i wnuczki… O ile macie strych, albo jakieś inne miejsce na worek z Waszym cudeńkiem.

Suknia to spory wydatek. Część z Was już w momencie zakupu planuje sprzedaż sukienki po ślubie. Jeśli jest w dobrym stanie i popularnym kroju, macie szansę na odzyskanie 1/3 ceny zakupu. Po sezonie serwisy aukcyjne i fora internetowe są pełne ogłoszeń o sprzedaży sukien ślubnych.

Rozpatrując wszystkie za i przeciw, głosujemy za zachowaniem sukni ślubnej na pamiątkę. Nigdy nie wiadomo, czy nie przyda się na afterwedding party, bal karnawałowy, czy po prostu nie stanie się cenną pamiątką, wartą każdych pieniędzy.