Odczarujmy mit wrednej teściowej, zaściankowej, wrednej zatwardziałej w skostniałych poglądach baby. Postrachu wszystkich nowożeńców. Jak zostałam teściową No stało się. Nie stopniując napięcia - syn się ożenił. Jestem TEŚCIOWĄ. Szok. Młoda duchem, w filigranowym ciele, lubiąca o sobie myśleć dobrze. A tu bach - spadło...
This div height required for enabling the sticky sidebar